-
Ojciec Ludwik Wrodarczyk OMI był wierny swemu powołaniu. Jego
szlachetna postawa uczy nas wiernego trwania przy Bogu nawet wtedy,
gdy nie jest to komfortowe – dyrektor Sekretariatu Powołań Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej o. Jan Wlazły OMI opowiada o oblackich charyzmatach oraz trudnych wyzwaniach w czasie epidemii.
gdy nie jest to komfortowe – dyrektor Sekretariatu Powołań Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej o. Jan Wlazły OMI opowiada o oblackich charyzmatach oraz trudnych wyzwaniach w czasie epidemii.
Dagmara Nawratek: W tym roku Polacy przeżywali Wielki Tydzień inaczej niż
do tej pory. Dzięki mediom społecznościowym Misjonarze Oblaci
Maryi Niepokalanej stworzyli wirtualną wspólnotę,
czego dowodem
jest "Oblacki album wiary w naszych domowych Kościołach".
Które fotografie
zrobiły na Ojcu największe wrażenie?
O. Jan Wlazły OMI:
Rzeczywiście, to był inny Wielki Post i Wielki Tydzień. Mam jednak
nadzieję, że nie gorszy. Fotografie i filmiki otrzymane od parafian
i ludzi związanych z naszą zakonną rodziną udowodniły to, że w
wielu z nas jest prawdziwy głód spotkania z Panem Bogiem oraz z
sakramentami. Potwierdziły również fakt, że jesteśmy potrzebni
ludziom jako Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej. Dziękuję za to!
Największe wrażenie zrobiły na mnie zdjęcia przysłane przez
ludzi, których znam osobiście. Były to fotografie przedstawiające
ministrantów ubranych w stroje liturgiczne i przeżywających
Eucharystię w swoich własnych domach. Wzruszyło mnie również
zdjęcie przedstawiające ministranta ubranego w albę i
błogosławiącego pokarmy wielkanocne. Piękne jest to, że chłopcy
uczestniczą w domowej liturgii, a nawet jej przewodniczą. Myślę,
że to mogą być pierwsze oznaki rodzącego się w nich powołania
zakonnego.
Internet
wiele ułatwia, ale dokument Papieskiej Rady ds. Środków
Społecznego Przekazu mówi o tym,
że w przestrzeni wirtualnej nie
ma sakramentów. Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej znaleźli
wyjście
z tej sytuacji, organizując spowiedź w wersji drive-thru.
Jak wierni zareagowali na ten model sakramentu pojednania?
Początkowo
wierni reagowali na ten pomysł uśmiechem. Mogę jednak powiedzieć,
że już pierwszym spowiedziom towarzyszyły łzy wzruszenia. Był to
dla mnie kolejny moment, w którym spotkałem ludzi potrzebujących
Pana Boga i Jego miłosierdzia, a jednocześnie obawiających się
epidemii. Wiele osób skorzystało z tej formy sakramentu pokuty i
pojednania. Wyrażały one swoją wdzięczność za sakramentalną
pewność Bożego przebaczenia wzbogaconą poczuciem bezpieczeństwa.
Sługa
Boży o. Ludwik Wrodarczyk OMI otrzymał miano „patrona na czas
epidemii”, ponieważ z wielkim poświęceniem niósł pomoc chorym
i umierającym w czasie epidemii czerwonki i tyfusu, która miała
miejsce w 1942r. Postulator generalny o. Diego Sáeza OMI stwierdził:
"Ludwik wiedział, jak pokazać uniwersalne boskie ojcostwo
swoim życiem i przykładem, narażając się na ryzyko: podróży z
jednego miejsca do drugiego, przezwyciężania nienawiści etnicznej
i kontaktu z zakażonymi, co nie uchroniło
go przed męczeńską
śmiercią w 1943r.". Jaką duchową naukę możemy czerpać z
jego szlachetnej postawy w tym wyjątkowym czasie?
Dla
mnie najważniejsze jest to, że o. Ludwik Wrodarczyk OMI był wierny
swemu powołaniu. Realizował oblacką misję mimo zagrożenia oraz
niebezpieczeństwa. Jego szlachetna postawa uczy nas wiernego trwania
przy Bogu nawet wtedy, gdy nie jest to komfortowe. Myślę w tym
kontekście również o współbraciach oblatach, którzy mimo
epidemii koronawirusa postanowili pozostać w swoich placówkach
misyjnych. Placówki te znajdują się na wszystkich kontynentach.
Zrezygnowali oni z możliwości powrotu do Ojczyzny. Pozostali tam,
ponieważ nadal chcą być ze swoimi owcami. To są pasterze, którzy
„pachną owcami” - tak mawia papież Franciszek.
O.
Ludwik Wrodarczyk OMI służył pomocą wszystkim potrzebującym bez
względu na ich narodowość
oraz wyznanie. Często powtarzał: "Jest
jeden Bóg dla wszystkich ludzi i musimy wszyscy żyć zgodnie.".
Które wartości krzewione przez oblata są szczególnie ważne w
procesie kształtowania właściwych
postaw wśród młodego pokolenia?
Wszystkie!
Podczas rozmów z młodymi ludźmi zauważam, że dwie cechy naszego
oblackiego charyzmatu interesują ich najbardziej: wspólnotowość i
maryjność.
W
2019r. objął Ojciec funkcję dyrektora
Sekretariatu Powołań Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Co
mógłby Ojciec doradzić młodym ludziom, którzy dopiero szukają
swojej życiowej drogi?
Jak odnaleźć samego siebie w zgiełku
współczesnego świata?
Pan
Jezus powiedział do uczniów, którzy postanowili pójść za nim:
„Chodźcie, a zobaczycie.” (J 1, 39).
Ten cytat odpowiada na
pytanie o to, jak poznać swoje powołanie. Najpierw posłuchaj
swoich pragnień,
a następnie idź za nimi. Jeżeli chcesz głosić
słowa Chrystusa, najpierw przyjdź i zobacz, jak wygląda życie
zakonne, kapłańskie. Poznaj nas – Misjonarzy Oblatów Maryi
Niepokalanej i odpowiedz sobie na pytanie o to,
czy chcesz żyć
podobnie jak my. Nasza zakonna rodzina organizuje bezpłatne
rekolekcje i dni skupienia skierowane do siódmoklasistów oraz do
starszych uczniów.
Jak
wyglądają rekolekcje powołaniowe odbywające się w klasztorach
zgromadzenia? Czy pozwalają
one przyjrzeć się codziennemu życiu wspólnoty oblackiej oraz
realizowanemu przez nią charyzmatowi?
Przez
kilka dni chłopcy mieszkają z nami w klasztorze, uczestniczą we
wspólnej modlitwie, poznają nas, rozmawiają z nami i rozważają
kwestię powołania. Uczeń może w spokoju zastanowić się nad tym,
czy fascynuje go taki sposób na życie. Każde rekolekcje i dni
skupienia są inne, a ich charakter zależy
od danego miejsca oraz od
klasztoru, w jakim się one odbywają. Ważna jest również ekipa,
która w nich uczestniczy. Niezmiennymi elementami takich rekolekcji
są następujące kwestie: wejście w rytm dnia danego klasztoru,
poznanie zakonnej codzienności, ciekawe spotkania z naszymi
nowicjuszami i klerykami.
Nie brakuje czasu na modlitwę ani na
sakrament pokuty i pojednania. Każde rekolekcje obfitują w miłe
spotkania przy stole, wyjątkowe chwile poznawania siebie i
rówieśników, a także w niezapomniane momenty przeznaczone na
wspólną zabawę, sport, zwiedzanie oraz interesujące konferencje.
Przyjedź i zobacz! Zapraszamy!
na portalu oblaci.pl.
Komentarze
Prześlij komentarz